Alicja
Barwicka
Koty
towarzyszyły ludzkości od niepamiętnych czasów. Wszyscy je kochamy, chociaż z
tą miłością bywało różnie u różnych kultur. Kot żyjący współcześnie także ma rozmaite
warunki życia. Oprócz tych tradycyjnie polujących na myszy i uciekających przed
silniejszymi myśliwymi, są również koty pławiące się w luksusie. Ci domowi
pupile są zadbani, mają swoje domowe zabawki, właściwą dietę, osobiste „książeczki
zdrowia”, bywają nawet u psychologów…. Jednak tak jak wszystkie inne koty są
przecież kotami i nie da się pominąć biologiczno – epidemiologicznych aspektów
tego faktu. Każdy, nawet najbardziej zdrowy i zadbany kot może mieć wpływ na
zdrowie ludzi, wśród których przebywa.
Jak
wiadomo koty bardzo dbają o czystość i nieustannie się myją, a ślina, którą
nawilżają swoją sierść może być dla człowieka silnym alergenem. O ile z tym
problemem jakoś sobie radzimy, to już nie bardzo mamy wpływ na ograniczenie
możliwości wewnątrzmacicznego zakażenia płodu u kobiet ciężarnych mających
kontakt z kotem zakażonym pierwotniakiem Toxoplasma
gondi lub popularną u psów i kotów glistą jelitową Toxocara canis. Oba te pasożyty mogą poważnie i trwale uszkodzić
narząd wzroku, a do zakażenia dochodzi bardzo łatwo, bo wystarczy kontakt z niedokładnie
umytymi warzywami zabrudzonymi ziemią zanieczyszczoną odchodami kotów.
Istnieją
ponadto schorzenia oczu na tyle kojarzone z tymi zwierzętami, że nadano im
nawet „kocie” nazwy. Z tych najbardziej niebezpiecznych
należy wymienić:
·
Chorobę kociego pazura – bardzo ciężkie w przebiegu
zapalenie nerwu wzrokowego, błony naczyniowej i siatkówki mogące prowadzić do
jej wysiękowego odwarstwienia i w konsekwencji do trwałej utraty bądź istotnego
ograniczenia widzenia. Źródłem choroby jest zadrapanie lub ugryzienie przez
kota zakażonego Bartonella henselae.
·
Zespół kociego oka – wielonarządowy zespół związany
z defektem chromosomalnym (częściowa trisomia 22), który poza wadami zwłaszcza
serca i nerek - w narządzie wzroku manifestuje się szczeliną błony naczyniowej,
szczeliną tarczy nerwu wzrokowego i małooczem ze wszystkimi tego następstwami w
szczególności niską ostrością wzroku, ograniczeniem pola widzenia i jaskrą
wtórną.
·
Zespół krzyku kota – to także wielonarządowy zespół
związany z defektem chromosomalnym (częściowa delecja 5p), który poza upośledzeniem
umysłowym, opóźnieniem wzrostu i wadą małżowin usznych - w narządzie wzroku
manifestuje się zezem z niedowidzeniem i zaćmą.
Kochajmy domowe
zwierzęta mądrze, przestrzegając konsekwentnie zasad higieny! Od nas zależy,
czy nasz kot może w naszym wspólnym domu absolutnie wszystko. Koty są mądre.
Szybko się uczą. Poświęćmy ich edukacji nieco wysiłku, bo to się opłaci obu
stronom. Jesteśmy im potrzebni zdrowi, bo kto będzie o nie dbał?