czwartek, 25 kwietnia 2019

MÓZG MA BARDZO DOBRĄ PAMIĘĆ

Alicja Barwicka
Człowiek funkcjonuje jako połączenie różnych narządów i tkanek. Chociaż każda z nich ma odmienną budowę i różne przypisane tylko sobie zadania, to dopiero wzajemne uzupełnienia i połączenia decydują o naszych czynnościach. Mózg jako ster wszystkich tych uświadamianych i tych zupełnie automatycznych funkcji wykonywanych przez organizm człowieka dodatkowo zawiaduje emocjami, które towarzyszą nam w każdej sekundzie życia. Zagonieni i skupieni na codziennych czynnościach i kłopotach nie rejestrujemy niewielkich zmian nastroju, bo są one wpisane w samoocenę tego co robimy, co się nam udaje, a co nie. Są jednak sytuacje, które same w sobie generują negatywne stany naszej psychiki. To szeroko pojęty stres którego źródłem może być szereg negatywnych zdarzeń, w tym zdarzeń zdrowotnych. Jednym z najsilniejszych czynników stresorodnych jest utrata wzroku. Mamy oczywiście różny stopień odporności psychicznej i nasze reakcje emocjonalne na negatywny bodziec są oczywiście bardzo różne, ale następstw sytuacji stresowych doświadczamy wszyscy. Statystyki są tu bezlitosne, a wynika z nich, że 1 na 7 dorosłych osób doświadcza stanu depresji przynajmniej raz w życiu. 1,2 – 1,5 miliona Polaków ma zdiagnozowaną depresję, pytaniem bez odpowiedzi jest natomiast  liczba Polaków chorych na depresję, ale jeszcze nie zdiagnozowanych, a więc nie leczonych. Częściej chorują kobiety, ale podstawowe objawy (obniżenie nastroju, negatywna samoocena, brak odczuwania radości, brak energii, szczegółowa analiza każdego dnia w aspekcie poszukiwania winy u siebie i nieustanne wyrzuty sumienia) dotyczą obu płci. Depresja towarzyszy pacjentom w szpitalach i występuje aż u 40% (a przecież są hospitalizowani z innych przyczyn…). Przebieg choroby różni się u różnych osób, ale zwykle na początku w reakcji na stresor pojawiają się zaburzenia snu. Uważa się, że czas snu poniżej 5 godzin na dobę to istotny czynnik ryzyka wystąpienia depresji. Chociaż sam stres nie ma charakteru uszkodzenia fizycznego, to w takich przypadkach nasz układ immunologiczny zachowuje się tak, jakbyśmy byli chorzy. Zostaje zaburzona praca osi przysadka mózgowa – nadnercze i praca tzw. neuroprzekaźników (dopamina, serotonina i noradrenalina). Po zaburzeniach snu, przychodzi często faza izolacji społecznej z szeregiem zaburzeń w zakresie dotychczasowego funkcjonowania w środowisku. Wszystkie te zaburzenia dodatkowo pogarszają sytuację zdrowotną osoby tracącej widzenie. Trzeba tu dodać, że w niemierzalnej pamięci mózgu są dobrze ukryte wszystkie nasze negatywne sytuacje i emocje, a mózg ich nigdy nie usunie! Stąd często w przebiegu depresji „odzywają się” stare, zadawnione konflikty i problemy co jeszcze bardziej utrudnia choremu „wyjście na prostą”. Dlatego nawet w bardzo trudnych problemach okulistycznych nie wolno bagatelizować wystąpienia pierwszych objawów depresji, by nasze (wydawałoby się nie do udźwignięcia) problemy zdrowotne nie stały się jeszcze większe. Psychiatria jest nauką, a psychiatrzy mają wiedzę, jak w tych tak przecież trudnych sprawach udzielić pomocy!