środa, 31 lipca 2019

CZY ZAWSZE WIĘZIENIE JEST POTRZEBNE?

Alicja Barwicka
Niby wszyscy wiemy, że stosując zasady profilaktyki i zdrowego stylu życia o swoje zdrowie powinniśmy przede wszystkim troszczyć się sami. Pomoże nam szeroki dostęp do wiedzy, w dzisiejszych czasach możliwy dla każdego chętnego odbiorcy. Współczesny człowiek prawie każdego dnia posługuje się komputerem, czy smartfonem, a w Internecie znajdzie wszelkie interesujące informacje. Dlaczego więc tak wiele osób pali papierosy, stosuje niewłaściwą dietę, pije alkohol, unika wysiłku fizycznego czy korzysta ze środków odurzających? Przecież mają świadomość zaniedbań troski o swoje zdrowie, mają (przynajmniej do pewnego momentu) świadomość postępujących zmian destrukcyjnych własnych organizmów. A nie jest to jedynie ich osobisty problem. Następstwa niszczenia organizmu dotykają całe rodziny, a ostatecznie całe społeczeństwo, gdyż pozostałe jednostki muszą uczestniczyć w pokrywaniu kosztów leczenia, rehabilitacji, kosztów niezdolności do pracy i świadczeń z tego tytułu. To nie jest sprawiedliwe. Wszyscy się chyba zgodzimy, że należy pomagać osobom, które zostały dotknięte urazami, czy schorzeniami niebędącymi następstwem własnych zaniedbań, ale wynik stosowanych nieraz bardzo długo i świadomie zachowań niszczących zdrowie nie powinien być obciążeniem dla reszty społeczeństwa. To w pewnym sensie przyzwolenie na tego rodzaju działania. Dzisiaj nie da się już powiedzieć, że wieloletni palacz nie miał wiedzy o konsekwencjach swojego nałogu. Świadome zniszczenie wartościowego przedmiotu, czy dzieła sztuki może się skończyć dolegliwą karą wymierzoną sprawcy. Czy więc życie ludzkie nie powinno być cenione wyżej, i czy jego niszczenie powinno być bezkarne? W średniowiecznym Toruniu za sfałszowanie receptury chleba, a tym samym za narażenie mieszkańców na zatrucie pokarmowe groziła niezwykle dolegliwa kara hańby, polegająca na wystawienie delikwenta na widok publiczny w samym centrum miasta z czytelną informacją o rodzaju przestępstwa, a następnie z myślą o tych, którzy mogliby takie widowisko przeoczyć – przestępca z towarzyszącą (i głośną) eskortą był oprowadzany po całym mieście. Skuteczność kary była stuprocentowa. A wszystko bez kosztownych w utrzymaniu więzień i programów resocjalizacji osadzonych. Może to dobry przykład wart zapożyczenia dla świadomie niszczących swoje zdrowie i równocześnie oczekujących by inni za problem nie tylko odpowiadali, ale i skutecznie przywrócili jak najlepszy stan zdrowia, urody i wszelkiego rodzaju dobrostanu …