niedziela, 3 stycznia 2016

ROZMYŚLANIA HERBACIANE cz 1

Alicja Barwicka
Herbata przy kominku zimową porą. Taki obraz pojawia się przed oczami wielu z nas, bo herbatę cenimy nie tylko ze względu na jej walory smakowe.  W rodzajach herbat i ich smakach możemy wybierać do woli, bo prawie każdy rodzaj jest dziś osiągalny. Czy jednak przygotowując ten codzienny napój zastanawiamy się co tak naprawdę pijemy? Według jednej z legend początki herbaty sięgają 2737 roku p.n.e., w którym mityczny cesarz Shennong przypadkowo sporządził pierwszy napar z liści herbaty. Prawda jest trudna do ustalenia, ale wiadomo, że herbatę od dawna znali Chińczycy.  Dziś wiemy, że nasza codzienna herbata to napój przyrządzany z liści i pąków grupy roślin, należących do rodzaju Camellia sinensis. Rośliny uprawiane są w wielu krajach strefy zwrotnikowej, także poza Azją, dla pączków i liści, z których po uprzednim przygotowaniu (suszenie, czasami fermentacja) przyrządza się napar. Istnieje wiele rodzajów herbaty. Najczęściej spotykane to: czarna, zielona, biała, pu-erh (czerwona), ulung (niebieska), żółta, aromatyzowana i prasowana. Są też „herbaty”, które wcale nie są herbatami, bo pochodzą z czerwonokrzewu z południowej Afryki (herbata rooibos) i ostrokrzewu paragwajskiego (yerba mate). Dla zachowania walorów smakowych i aromatu każdego gatunku, powinno się je zaparzać w odrębny sposób. Sposoby przyrządzania herbaty znane są już od około 4 tysięcy lat. W tym czasie w związku z piciem herbaty zrodziło się wiele zwyczajów, m.in. japońska ceremonia picia herbaty czy angielski tea time. Nasze codzienne herbatki zaparzamy zwyczajowo bez jakichkolwiek ceremonii i „w biegu”. Istnieją jednak zasady podstawowe, o których dobrze jest pamiętać mimo współczesnego tempa życia. Dzięki przestrzeganiu niektórych reguł pijąc herbatę nie tylko zaspokoimy pragnienie, wyrównamy bilans wodny, ale dostarczymy organizmowi wielu ważnych składników, głównie polifenoli, w niektórych gatunkach kofeiny, witamin oraz flawonoidów stanowiących grupę związków antyoksydacyjnych i antymutagennych. Generalnie herbatę należy zaparzać w ogrzanym wrzącą wodą, a następnie do sucha wytartym porcelanowym czajniczku. Literatura dotycząca uprawy i ceremonii parzenia herbaty istniała już w starożytności, a w VIII wieku chiński poeta Lu Yu napisał Księgę herbaty, zawierającą opis krzewu herbacianego, narzędzi do zbioru i selekcji liści, przyborów do ceremonii przyrządzania i picia herbaty. W IX wieku dotarły z Chin do Japonii pierwsze kulki herbaty prasowanej i pierwsze nasiona krzewu herbacianego, rozpoczęto więc jej uprawę. Kultura związana z piciem herbaty przyjęła w obu krajach zupełnie odmienne postaci. Różnice wynikają głównie z odmiennego podejścia filozoficznego. W Japonii narodziła się ceremonia parzenia herbaty związana z ascetyczną filozofią i estetyką buddyzmu zen, zwana Cha-no-yu, natomiast chińskie obrzędy (dużo starsze od japońskich), związane były z taoizmem i konfucjanizmem. Dodatkowo miały tu wpływ  wierzenia i praktyki różnych ludów zamieszkujących kontynentalne Chiny. Dziś w całych Chinach można napotkać zróżnicowane ceremonie picia herbaty charakterystyczne dla mniejszości narodowych. Herbata w Chinach darzona jest tak dużą estymą że stanowi nawet kluczowy element tradycyjnych chińskich zaślubin. Do Mongolii i Tybetu dotarła herbata już w V wieku, jednak w odróżnieniu od Chin i Japonii nie wykształcono tam tak rozbudowanych ceremonii picia herbaty, zaś sam proces przyrządzania i smak herbaty znacząco się różnił od chińskiego wzoru. Podróż do Europy zajęła herbacie sporo czasu, ale za sprawą Holendrów dotarła tu na początku XVII wieku. W 1618 herbata pojawiła się w Rosji jako dar cesarza Chin dla cara Michała I Romanowa, a do Anglii trafiła w 1658 za sprawą kupca Thomasa Garrawaya. Do Polski dotarła w 1664 roku z Francji. Pierwsze znane wzmianki o herbacie pojawiają się w liście króla Jana II Kazimierza do żony Ludwiki Marii. Początkowo była traktowana jako ziele lecznicze i zwyczaj picia herbaty rozpowszechnił się dopiero w drugiej połowie XVIII wieku. Ze względu na wysoką cenę napój ten pito jedynie na dworze królewskim, dworach magnackich oraz u bogatej szlachty i mieszczan. Znacznie wcześniej i prosto z Chin pojawiła się herbata w Indiach, gdzie szybko stała się napojem powszechnym, a z Indii wraz z kupieckimi karawanami trafiła na półwysep arabski. Dzięki inicjatywie Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej w połowie XIX wieku zapoczątkowano w Indiach na szeroką skalę uprawę herbaty z sadzonek i nasion sprowadzonych z Chin, dzięki czemu obecnie Indie są drugim na świecie (po Chinach) jej producentem. Dzisiaj herbatę pijemy wszędzie, a o tym jak ją parzyć – w kolejnym poście…