Alicja Barwicka
Powszechnie uważa się, że
niebezpieczeństwo pracy z komputerem, ale też z szeregiem innych używanych
przez każdego z nas urządzeń elektronicznych wiąże się z emitowaniem przez nie różnych
rodzajów promieniowania. W pracy monitorów kineskopowych, czynnikami fizycznymi
wprowadzanymi do środowiska jest emisja energii elekromagnetycznej,
promieniowania X, UV i podczerwonego. Komputery zasilane energią elektryczną
wytwarzają pewne ilości ciepła. Jest ono wydzielane na zewnątrz głównie z
gorącym powietrzem wywiewanym przez wentylatory komputera. W przypadku
pojedynczych komputerów klasy PC, pobierających do 200 W mocy, ilość ciepła nie
wpływa istotnie na mikroklimat pomieszczenia. Jednak przy wzroście liczby
komputerów lub stosowaniu większych komputerów (np. serwerów sieciowych) może
dojść do znacznego wzrostu temperatury w pomieszczeniu oraz do wysuszenia
powietrza, a w konsekwencji do nadmiernego wysuszania przedniej powierzchni
gałek ocznych. W bezpośrednim otoczeniu współczesnych komputerów emisja
promieniowania elektromagnetycznego jest bardzo mała, a jego natężenie znacznie
mniejsze od maksymalnych poziomów uznawanych za bezpieczne, stąd nie ma mowy o
zagrożeniu dla życia ani zdrowia
użytkowników. Podobnie promieniowanie X, ultrafioletowe i podczerwone są tak
słabe, że zazwyczaj nie można ich zmierzyć aparaturą stosowaną na potrzeby
bezpieczeństwa i higieny pracy. Jedynym problemem może być silniejsze działanie
pola elektrostatycznego wytwarzanego przez monitory starszej produkcji, które
nie były wyposażone w antyelektrostatyczne powłoki ekranu, co może powodować
większe osadzanie się zanieczyszczeń aerozolowych z powietrza w najbliższym
sąsiedztwie. Należy
oczywiście dbać o to by stosowany sprzęt komputerowy był dla użytkowników w
pełni bezpieczny i w możliwie najmniejszym stopniu ingerował w środowisko
zewnętrzne. Potwierdzeniem takiej cechy monitora ekranowego jest nadany mu
certyfikat TCO’95 lub nowszy TCO’99, gwarantujący niski poziom emisji hałasu i
energii pola elektromagnetycznego, energooszczędność uzyskaną dzięki redukcji
odprowadzanego na zewnątrz ciepła, a także potwierdzający posiadanie
zabezpieczenia antyelektrostatycznego. Jeśli natomiast chodzi o
negatywne działanie na nasz organizm pola elektromagnetycznego, to pamiętajmy,
że jest ono wszechobecne! Oczywiście tam, gdzie jego działanie jest silniejsze
trzeba zdecydowanie bardziej uważać i absolutnie respektować zasady ochrony
radiologicznej. Odnośne przepisy odnoszą się do każdego rodzaju urządzeń emitujących
szkodliwe dla człowieka rodzaje promieniowania, w szczególności dotyczy to
wielu gałęzi przemysłu, laboratoriów badawczo – naukowych i medycyny. Także
urządzenia z których prawie każdego dnia wszyscy korzystamy są poddawane
kontroli przez służby ochrony radiologicznej i tak np. eksperci Światowej
Organizacji Zdrowia zalecają powstrzymywanie się od korzystania z
bezprzewodowego dostępu do Internetu przez Wi-Fi w szkołach gdzie znajdują się
małe dzieci.