niedziela, 5 sierpnia 2018

KIEDY ŚWIAT(ŁO) SIĘ KOŃCZY cz. 2

Alicja Barwicka
Potrzeby osób niewidomych i słabowidzących tak, jak wszystkich innych są bardzo zróżnicowane i dlatego zabezpieczenie dostępności do konkretnych urządzeń pomocowych i sprzętu rehabilitacyjnego zależy między innymi od płci, wieku, wykształcenia, wykonywanej pracy zawodowej, statusu rodzinnego, warunków lokalowych, zainteresowań. Na rynku jest wiele rodzajów sprzętu rehabilitacyjnego produkowanego specjalnie dla osób z dysfunkcjami wzroku oraz sprzętu adaptowanego do ich potrzeb percepcyjnych Każda osoba z dużą dysfunkcją narządu wzroku ma jedno marzenie, któremu niestety na etapie dzisiejszej wiedzy medycznej zwykle trudno jest sprostać. Ale tak jak tu mądre głowy na całym świecie próbują znaleźć rozwiązanie, tak i przemysł zwłaszcza elektroniczny stara się przyjść z pomocą i ułatwić tej grupie osób niepełnosprawnych codzienne funkcjonowanie. Wsparcie dla realizacji zwykłych czynności dzięki nowym technologiom pozwala między innymi na korzystanie z  aplikacji wspierających odsłuchiwanie informacji, opisywanie zdjęć na Facebooku czy tłumaczenie mowy gestów. Z kolei w otwartej przestrzeni przyda się pewnie inteligentna bransoletka Sunu Band pozwalająca na omijanie przeszkód (drzewa, słupy, latarnie, ściany, progi). Urządzenie jest wyposażone w czujnik do echolokacji, który pozwala na lokalizację przeszkód za pomocą fal ultradźwiękowych na odległość do 5 metrów. Ma też wiele innych funkcji: pozwala np. kontrolować odległość od innej osoby, powie, która jest godzina, czy pomoże znaleźć odpowiednie przedmioty, np. klucze, telefon lub portfel. W lokalizacji pomaga Sunu Tag – zawieszka która wydaje dźwięki po wciśnięciu odpowiedniego przycisku na bransoletce. Kolejny rodzaj przydatnej aplikacji (Blind-Droid Wallet) służy pomocą w liczeniu pieniędzy. Wystarczy ją pobrać i zainstalować, a następnie zbliżyć kamerę smartfona do banknotu, by usłyszeć, jaki nominał trzymamy w ręku. Aplikacja jest darmowa, działa offline i rozpoznaje złotówki. Służy temu wtyczka Blind-Droid Wallet – PLN. Jeszcze jedna przydatna aplikacja to Be My Eyes – łączenie ludzi działająca na zasadach non profit. Po pobraniu należy jedynie wybrać opcję, kim się jest – wolontariuszem czy niewidomym. Wykorzystując kamerę w smartfonie, osoba z dysfunkcją wzrokową prosi wolontariusza o pomoc, np. w przeczytaniu napisów na opakowaniu, czy poinformowaniu, jak daleko znajduje się szukany obiekt. Kolejne ciekawe rozwiązanie to polska aplikacja twórców z Katowic 4naviS – bezpieczne przemieszczanie się. Pozwala na ścisłą współpracę osoby niewidomej i naprowadzającej. System polega na transmisji obrazu i dźwięku do komputera przewodnika, a ten komunikuje idącemu, gdzie ma pójść, jakie przeszkody ominąć itd. Są oczywiście sprzęty rehabilitacji wzrokowej o niepodważalnej renomie sprawdzające się od momentu pierwszego zastosowania, ale je także można unowocześnić. Takim przykładem jest „inteligentna” laska XploR opracowana przez naukowców z Birmingham City University. Ma wbudowaną kamerę, która rozpoznaje twarze znajomych z odległości nawet 100 metrów, a wykorzystuje w tym celu bazę zdjęć z mediów społecznościowych. Niedawno firma Modecom zaprezentowała  laskę, za pomocą której można zaalarmować bliskich w razie zagrożenia, zadzwonić do kogoś czy też odebrać telefon. Tak, czy inaczej świat nie stoi w miejscu, a przyszłościowe rozwiązania na pewno przyjdą  z jeszcze większą pomocą osobom borykającym się z ciężkimi dysfunkcjami narządu wzroku…