Alicja Barwicka
Wreszcie! Dzieci się cieszą, dorośli robią plany, biorą urlopy (nieraz również kredyty), angażują kogo się da, aby tym najmłodszym zapewnić bezpieczny wypoczynek. Jak we wszystkim, tak i tu wskazane jest zachowanie zdrowego rozsądku. W czasie wakacji wypocząć mamy wszyscy. Nie powtarzajmy więc z dziećmi zadań z przedmiotu, z którym miały kłopoty w szkole oraz nie próbujmy „przerobić” materiału planowanego na pierwsze półrocze w następnej klasie. Dla dobra wszystkich odwróćmy jednak proporcje spędzania wolnego czasu. Wszystko co można robić razem powinno być naszym najważniejszym priorytetem urlopowym. A więc wspólne posiłki bez pośpiechu, ale z rozmowami! Wspólne czytanie, wspólne wyprawy na basen czy do kina. Wspólne spacery, ale z poznawaniem ciekawych miejsc w okolicy. Pamiętajmy, że drzewa też mogą być ciekawe! A rodzaje zbóż, które mijamy? Nauczmy się razem z dziećmi je odróżniać. To na łonie natury.
Ale i w mieście można ciekawie spacerować np. według kierunków geograficznych wyznaczając sobie konkretne cele do zdobycia. Idziemy, rozmawiamy i odkrywamy jakieś nieznane dotąd miejskie cudo! Same korzyści. A przecież aktywności fizycznej, tej najprostszej brakuje nam wszystkim.
Nie da się oczywiście zupełnie izolować dzieci od komputerów, ale dla dobra ich oczu, kręgosłupów i psychiki można ten rodzaj aktywności ograniczyć. Jeśli będziemy bawić się wspólnie, sami się czegoś nauczymy. A ponadto my sami także powinniśmy włączyć „wakacyjny program” kontaktu z komputerem. Czas zacząć dbać o nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.
Wakacje, to również czas, kiedy możemy przeprowadzić „remanent” naszego zdrowia. A więc nie ma się co lenić! Wizyta u stomatologa, sprawdzenie, czy przypadkiem nie ma potrzeby wymiany naszych okularów – wszystko to z pewnością będzie procentować w przyszłości.
Zadbajmy o to, by nawet bez wyjazdu na Maderę, czy do innych ciekawych zakątków świata móc o naszych rodzinnych wakacjach powiedzieć „to były naprawdę cudowne, wspaniałe chwile”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz